Sesja narzeczeńska - zdjęcia i wideo
Zbliża się okres dla fotografów i filmowców ślubnych, w którym intensywniej zaczną pracować na sesjach narzeczeńskich. Z tej okazji postanowiłem napisać bardzo krótki poradnik dla lekko zestresowanych zaręczonych. Jak przygotować się przed takimi zdjęciami z profesjonalnym fotografem czy filmowcem ślubnym? Często jest to wasze pierwsze spotkanie z taką sytuacją, ale uwierzcie nie ma się czym stresować. Poniżej odpowiem na pytania: w co ubrać się na sesję narzeczeńską, gdzie zrobić zdjęcia w plenerze, ile trwa taka sesja oraz co jeszcze przygotować przed zdjęciami zaręczynowymi. Najczęściej to właśnie te kilka pytań pada z waszej strony przed sesją przedślubną. Do odpowiedzi dopisałem kilka wskazówek, które nabyłem z doświadczeniem waszego zakłopotania. Zaczynajmy!
Jak się ubrać na sesję narzeczeńską?
Najważniejsze – czujcie się komfortowo, pięknie i pewnie siebie. Ubierzcie się tak, jak sami poszlibyście na spacer-randkę tylko we dwóje w słoneczny dzień. Warto jednak dopasować strój do miejsca, gdzie będziemy fotografować. Jeśli na sesję narzeczeńską jedziemy do lasu – nie na miejscu wydają się szpilki i balowa suknia. Tutaj lepiej wziąć trampki, a do tego piknikowy koc, którym możecie się okryć wtuleni w siebie. Gdy wybierzemy spacer o zachodzie słońca w zabytkowym centrum miasta wtedy buty na wysokim obcasie czy wieczorowa sukienka będą prezentowały się niesamowicie.
Można próbować zgrać się kolorami ubrań, np. założyć koszulę (narzeczony) i zwiewną sukienkę (narzeczona) w podobnych odcieniach. Innym pomysłem jest gra kontrastów – czarny/biały. Sprawdzonym sposobem jest przygotowanie własnej tablicy inspiracji np. na Pintereście. Wtedy łatwo zobaczyć jakie kolory i tekstury outfit’ów podobają się najbardziej na zdjęciach. Pamiętajcie tutaj, że dla fotografa kolor stanowi ogromną rolę.
Kończąc rozważania dotyczące tego co ubrać na sesję muszę wspomnieć o dodatkach i akcesoriach. Zarówno kapelusz z szerokim rondem, rzucające się w oczy kolczyki jak i prosty naszyjnik, ale także męska biżuteria (zegarek, bransoletka) są istotne w trakcie fotografowania pary narzeczonych. Dołączenie do ubioru takich akcesoriów modowych może podkreślić wasz wygląd. Warto się nad tym chwilę zastanowić.
Czego nie brać ze sobą na zdjęcia narzeczeńskie?
Pierwsze co przychodzi mi do głowy po moim kilkuletnim doświadczeniu w fotografowaniu zakochanych par to zabieranie towarzystwa na sesję zdjęciową. Niezapowiedziany obserwator lub domorosły fotograf jako 2nd shooter (z ang. dodatkowy fotograf) może zniszczyć luźną atmosferę, która powinna panować na sesji narzeczeńskiej. Nie wierzcie, że siostra, koleżanka czy ciocia pomogą wam na spotkaniu z profesjonalistą, którego zatrudniliście. Wszelkie podpowiedzi z ich strony mogą zepsuć to, co próbuje w naturalny sposób osiągnąć fotograf. Może lepiej niech w tym czasie pójdą na kawę.
Druga ważna kwestia niby jest oczywista, ale dość często pojawia się ten problem. Na sesję narzeczeńską w plenerze nie zabieramy ze sobą zbędnych rzeczy. Proste, prawda? Potrzebne minimum zmieści się w plecaku fotografa, zaś wielka torebka wypełniona różnościami lepiej niech zostanie w bagażniku auta lub w domu. Swoboda w bieganiu, skakaniu, przytulaniu się jest w trakcie sesji narzeczeńskiej jak najbardziej wskazana.
O tym, żeby nie zabierać ze sobą złej energii chyba nie trzeba przypominać?
Gdzie zrobić plenerową sesję dla narzeczonych?
Zabierzcie mnie w nieznane. To będzie najbardziej inspirujące – tak zawsze odpowiadam, gdy pytacie o sprawdzone miejscówki. Jasne, że takie są. Znam je zwłaszcza w Krakowie i okolicach. Zróbmy jednak coś, co wiąże się z wami. Wybierzcie miejsce, gdzie nie będziecie się krępować przytulić czy pocałować. Jeśli to jest ulubiona kawiarnia, niech tak będzie. Jeśli miejski park, umówmy się na sesję właśnie tam. Kochacie morze, ale jesteśmy na południu Polski – jedźmy na plażę nad zalewem czy jeziorem. Na zdjęcia narzeczeńskie rozważcie także sesję we własnym domu podczas gotowania posiłku, pod namiotem przy ognisku czy wyprawę na wieś do sadu waszej babci. Zabranie fotografa w dobrze znane wam miejsca z pewnością pozwoli zobaczyć je w nowym świetle, oczami kogoś innego.
Co powiecie na pocztówkowe ujęcia miasta? Myśląc o Krakowie i Rynku Głównym podczas zachodu słońca warto sprawdzić czy to jest z pewnością to czego oczekujemy. Proponuję pójść w to miejsce kilka dni wcześniej, dokładnie o takiej porze, kiedy wyobrażacie sobie zdjęcia. Oceńcie, czy tłum turystów nie sprawi, że zmienicie zdanie. Może zmiana pory dnia będzie satysfakcjonująca. O wschodzie spotkamy zaledwie kilka osób.
Sesja narzeczeńska w różnych lokalizacjach. Czy to dobry pomysł? Tutaj trzeba pamiętać że wybierając dwie ulubione lokalizacje na zdjęcia oddalone od siebie spory kawałek, a więc wymagające dłuższej podróży – oznacza to małe ryzyko przegapienia najlepszego czasu w trakcie dnia na zdjęcia, tj. złotej godziny. Spędzimy ją np. w samochodzie.
Kiedy wychodzą najlepsze zdjęcia i film?
Fotografie tworzy światło. Należy więc tutaj zmienić pytanie. Powinno ono brzmieć: Kiedy mamy najlepsze światło do zdjęć? Z zasady najładniejsze do fotografowania i filmowania są chwile w dwóch momentach dnia. Pierwszy: tuż przed wschodem słońca. Tak wiem, że to często jest baaardzo wczesna godzina, nawet 4 rano. Są jednak dodatkowe korzyści – wtedy można liczyć na poranną mgłę, niespotykaną w innej porze dnia lub uchronić się przed tłumem gapiów. Drugi: tuż przed zachodem słońca i nawet do godziny po zachodzie słońca. Promienie już wtedy delikatnego słońca dają złoty kolor, nie powodują marszczenia czoła i przymykania oczu. Dają ciepły klimat.
Powyższe pytanie może zostać zrozumiane inaczej, trochę przewrotnie. Kiedy należy zarezerwować termin na zdjęcia? Odpowiedź nie może być jednoznaczna, lecz można pomysleć o kilku kwestiach. Jeśli chcecie wykorzystać zdjęcia ze spaceru narzeczeńskiego do elementów dekoracji lub niespodzianek weselnych – nie czekajcie do ostatniej chwili. Może okazać się, że tydzień przed Waszym ślubem nie będę mógł umówić się na zdjęcia lub po prostu nie zdążę ich przygotować dla Was do druku. Inną sprawą jest pora roku. Marząc o sesji w kwitnących jabłoniach lub jesiennych złotych liściach odpowiedź na wybór miesiąca jest oczywisty. Ja jednak zachęcam, by zaplanować sesję narzeczeńską około 2 miesiące przed ślubem. To idealny czas, by zatrzymać wasze podekscytowanie zbliżającą się ceremonią ślubną na dłużej!
Ile trwa standardowo sesja narzeczeńska w plenerze?
20-30 minut lub dwie godziny. To zależy czy filmowy / fotograficzny spacer ma służyć jako postawienie pierwszych kroków przed obiektywem i poznanie się z fotografem / kamerzystą, który ma później pracować podczas zlecenia reportażowego na ślubie, czy raczej ma być to pełnowymiarowa sesja. W pierwszym przypadku niecałe pół godziny pozwoli zobaczyć zarówno siebie przed obiektywem, jak i sposób pracy zatrudnionej do bycia po przeciwnej stronie aparatu. Taki krótki spacer w efekcie da kilkanaście gotowych ujęć. Druga opcja pozwala zaszaleć i zrealizować więcej pomysłów. Ze standardowej sesji u mnie powinniście otrzymać minimalnie 80 zdjęć.
Fotograf na sesję narzeczeńską w Krakowie
Cieszę się, że trafiliście na ten krótki poradnik o tym, jak przygotować się na sesję narzeczeńską. Super, że dotrwaliście do końca. To znak, że zależy Wam na pięknych zdjęciach. Mam nadzieję, że znaleźliście garstkę przydatnych informacji i inspiracji. Zapraszam do kontaktu, umówmy się na spacer i zdjęcia lub film.