Wesele w hotelu Aries w Wiśle
Od samego początku było wiadomo, że podczas tego dnia będzie się sporo działo. Już przed kościołem, zanim rozpoczęła się ceremonia ślubna, zbierające się grupy przyjaciół państwa młodych bardzo żywiołowo i energetycznie przeżywali całe wydarzenie. Nie inaczej reagowała najbliższa rodzina. To wszystko zwiastowało wzruszający ślub, a potem gorące wesele w hotelu Aries w Wiśle. Bohaterami dzisiejszego reportażu ślubnego są Marta i Tymoteusz. Już tutaj dziękuję, że wybraliście mnie jako swojego fotografa ślubnego.
Ślub i wesele w stylu greenery – hotel Aries Wisła-Czarne
Naturalna zieleń nigdy nie wyjdzie z mody. Dekoracja kościoła, bukiet panny młodej oraz dodatki na przyjęciu weselnym zachowane były w stylu greenery. Co to oznacza? Zwisająca zieleń, pnące się po podłodze bluszcze, lekkie bukiety z traw, paproci i zielonych gałązek oraz z ograniczona do minimum ilością kwiatów, a także dominująca na weselnych stołach charakterystyczna zieleń. To wszystko pozwala cieszyć się chwilą, bliskością natury i miłości, a także błogą świeżością zamkniętą w delikatnych listkach. Ten styl świetnie udało się odzwierciedlić podczas ślubu Marty i Tymoteusza oraz ich przyjęcia weselnego w Wiśle.
Hotel Aries Wisła Wesele w Beskidach
Utrzymaniu wesela w stylu greenery zdecydowanie sprzyjało otoczenie hotelu Aries w Wiśle. To tutaj, w dolinie Wisła-Czarne, w hotelowym ogrodzie płynie wyjątkowy strumień. Potok, który daje swój początek wielkiej rzece Wiśle. Na strumieniu znajdziemy niewielką zaporę oraz wodospad graniczący z zadbaną hotelową zielenią. Jest to miejsce idealne na zdjęcia z gośćmi weselnymi czy nawet sesję ślubną. Wszystko to pozwala przenieść się w bajkową, zieloną (a więc greenery), górską krainę Beskidu Śląskiego.
Sesja ślub w podziemnym parkingu
Jako fotograf ślubny z Krakowa, niejednokrotnie podpowiadałem na swoim blogu, że świetnym pomysłem jest wygospodarować 15-20 minut w trakcie wesela na szybką sesję ślubną. Takie zdjęcia to wspaniała okazja dla zachowania nie tylko Waszych emocji, a te przecież są niepowtarzalne żadnego innego dnia, ale także przygotowanej fryzury, makijażu czy świeżego bukietu ślubnego. Jak pewnie od razu pomyśleliście taką sesję można zrobić na wspomnianym wyżej potoku tuż przy ogrodzie hotelu Aries w Wiśle. Jednak wraz z filmowcem postanowiliśmy, że oprócz sesji w ogrodzie, zrobimy kilka zdjęć w podziemnym parkingu wykorzystując czas oczekiwania na zjeżdżających się wciąż gości weselnych.
Kreatywne pomysły na sesję w dniu ślubu
Na podziemnym parkingu hotelu Aries w Wiśle od razy w oczy rzuciły się pomarańczowe i srebrne rury. Te, standardowo mogą wydawać się niepożądane na fotografiach. Kreatywność jednak pozwala na zamienienie nieoczekiwanego w porządane. Zaintrygował nas również niebieski kolor wózków na ręczniki i pościel. Oceńcie sami, czy taka krótka sesja ślubna na parkingu podziemnym, wykonana w czasie, gdy goście zbierali się by powitać parę młodą w sali weselnej, to udany i kreatywny pomysł?
Szalony pierwszy taniec i ogień na parkiecie
Jaka para młoda, taki parkiet na weselu. Tutaj na prawdę dużo się działo. Marta i Tymek nie schodzili z desek parkietu tanecznego. Wtórowała im wspaniała ekipa młodzieży i starszej młodzieży. Prawdziwy ogień. Wierzę, że tę dobrą zabawę i atmosferę całego dnia widać na zdjęciach. Zapraszam serdecznie do oglądania fotograficznego reportażu ślubnego – hotel Aries Wisła wesele. Karol Nycz, fotograf ślubny Kraków.
Dzięki za dotarcie do samego końca! Mam nadzieję, że czujecie te emocje. To był piękny dzień – ślub i wesele w stylu greenery w Hotel Aries w Wiśle. Poniżej kilka linków do osób, które współtworzyły całą magię: kwiaty i dekoracje (także w kościele) – Fiorissimo Joanna Skorobogata https://www.facebook.com/joannaskorobogata, fruzyra panny młodej – Bartosz Wolak, film ślubny – Alpaka Wedding Videography. Do zobaczenia!
Po podobne realizacje zapraszam do katergorii: reportaż ślubny – wesele.