Film miłości – elopement w Polsce, czyli przysięga na skraju lasu
Wzruszające słowa, podniosła chwila. Dwójka zakochanych składa sobie przysięgę miłości na skraju sosnowego lasu nad niewielkim jeziorem. Tak można w skrócie opisać jak wygląda elopement (czyli intymna ceremonia wyznania sobie uczuć, ucieczka by celebrować miłość tylko we dwoje) według dzisiejszych bohaterów i co dzieje się w filmie. Zanim jednak zobaczycie elopement w Polsce – intymną przysięgę miłości – film ślubny, zachęcam do przeczytania kilku słów o tym jak powstała ta piękna filmowa przygoda.
Za każdym obrazem kryje się historia. Jak było tym razem?
Tę dwójkę poznałem kilka lat temu. To była para, która umówiła się ze mną na rozmowę przez Skype, by trochę mnie poznać zanim zdecydują się zatrudnić mnie jako swojego fotografa na ślub na Śląsku. Jako, że jestem z Krakowa, dość wygodnym rozwiązaniem już wtedy – zanim pandemia to potwierdziła – były rozmowy online z kamerą. Zaproponowałem obcej wtedy parze pewną wieczorną godzinę na spotkanie przez Internet. Miało to być tuż po tym jak wrócę z kina. Tę godzinę wyliczyłem sobie sprawdzając wcześniej ile trwa film. Zapomniałem jednak o nadprogramowych kinowych reklamach. Wiecie jak to jest, nagle półtoragodzinny seans zamienia się w ponad dwugodzinną przygodę przed wielkim ekranem w wygodnym, kinowym fotelu. Domyślacie się co z tego wynikło? Moje spóźnienie.
Film, spóźnienie, zakochani narzeczeni
Gdy tylko zaczęły się napisy końcowe, wybiegłem – zazwyczaj tego nie robię, nauczony szacunku do twórców filmu, czasem też licząc na małe zaskoczenie się przyjemnym ekstra materiałem na koniec. Wybiegłem do auta pisząc wiadomości do pary, z którą już dawno powinienem rozmawiać online. Rozum podpowiadał, że jestem spalony. Nikt nie zechce takiego fotografa na swój ślub. Paulina i Wojtek byli jednak bardzo wyrozumiali. Zaczęliśmy rozmowę po 22! Czekali na mnie. Jak się dziś okazuje, to ja, w mojej karierze fotografa, a teraz filmowca, czekałem na taką parę.
Dobro procentuje na lata
Niesamowitą energią, swoją miłością, wieloma wzruszeniami i uśmiechami – dzielimy się od tych kilku lat, będą ciągle ze sobą w kontakcie. Chętnie też odwiedzamy się czy to na Śląsku, czy w Małopolsce. Paulinę i Wojtka możecie już ich kojarzyć z sesji narzeczeńskiej, reportażu ślubnego, sesji poślubnej w górach, sesji dla par w Nowej Hucie, sesji ciążowej (nie brzuszkowej, bo nie o brzuch w takich zdjęciach chodzi, jak się nauczyłem od samej Pauliny)… dziś przyszedł czas na elopement w Polsce i film ślubny z tej okazji. No prawie ślubny. Bo nakręcony trzy lata po tym dniu.
10 rocznica znajomości, film ślubny, własna przysięga, las i jezioro – elopement w Polsce!
Gdy z jednej z naszych niedawnych rozmów wynikło, że właśnie mija 10 lat odkąd Paulina i Wojtek są razem – pomyślałem, że to świetny pretekst by opowiedzieć to na filmie. Wojtek szybko przyznał, że nigdy nie składali sobie przysięgi takiej od serce, napisanej przez nich samych i to będzie dobry czas na zrobienie tego. Własne przysięgi składali sobie w jednym z ich ulubionych miejsc na spacery. Można powiedzieć śmiało, że to taka ucieczka do uczuć i emocji, ucieczka do potrzeby bycia tylko we dwoje, ucieczka czyli 'elopement’. Często takie słowa to najważniejsze jakie zakochani sobie wypowiadają. Zobaczcie elopement w Polsce, na Śląsku, w lesie nad jeziorem, z Pauliną i Wojtkiem.
Koniecznie dajcie znać jak odbieracie taką wersję pokazania elopementu? Zachęcam też do odwiedzenia mojego Instagrama.
Poniżej kilka kadrów z udziałem Pauliny i Wojtka z poprzednich sesji…
[…] Please check also a movie with this couple! – Elopement in Poland. […]